Friday 20 September 2013

Polujemy na misia

Polowanie na niedźwiadki zaczęłyśmy od pójścia ich śladami - narysowane na kartce łapy. Trop zaprowadził nas do jaskini - pudełko kartonowe z kilkoma misiami wewnatrz ;) Zaśpiewałyśmy przy okazji piosenkę o starym niedźwiedziu, który mocno śpi. Naśladowałyśmy misie i chodziłyśmy na palcach. Zainteresowała nas ksiażka o Kubusiu Puchatku i jego przysmaku a później wyklejałyśmy maskę misia. Maska Oliwii okazała się całkiem kolorowa i podobna do motylka, więc zdecydowałyśmy, że kolejnym razem zapolujemy na motyle... ;)

Wednesday 18 September 2013

Spacer z otwartymi oczami

Spacerujemy codziennie. Przechodzimy obok drzew, krzewów, idziemy na plac zabaw do sklepu. Otwórzmy szerzej oczy i zaobserwujmy zmiany zachodzace wokół nas. Może pajak utkał duża sieć a wrona kracze codzień na tym samym płocie.
Dzieci uwielbiaja zwierzęta, nowe zjawiska zachodzace w naturze. Krótka przechadzka poparta wieloma obserwacjami zmienia się w długa podróż. Maluchy staja się bardziej spostrzegawcze oraz ucza się nowych informacji o otaczajam ich środowisku. Otwierajac oczy, nasłuchujac i wachajac my również docenimy piękno natury:)))
ps. my znalazłyśmy dziś krople deszczu schowane na listkach krzewów a obok wielka pajęczynę - dzieci zachwycone a mama szczęśliwa bo odpoczywa na łonie natury ;)

Monday 16 September 2013

Placek ze śliwkami

Tyle uciechy przy tym pieczeniu więc znów wspólne wypieki z kucharka na naukach w naszym domu ;)
Tym razem ciasto drożdżowe. Najpierw przygotowałam składniki i chwile je wymieszałam oraz wypestkowałam śliwki. Reszta to już wspólna zabawa w ugniatanie ciasta, oczekiwanie czy już wyrosło, dokładanie śliwek. Jak zawsze podczas wspólnego pichcenia omawiamy jakich składników używamy, opisujemy miękość ciasta, czynności, które jeszcze będziemy musiały wykonać. Ważnym etapem jest też degustacja ;)
PS. Pozdrawiamy wszystkich młodych kucharzy ;)





Monday 9 September 2013

Zwiedzamy

Okres urlopowy, każda wolna chwila wiejaca nuda sprzyja wybywaniu z domu ;) Mam oczywiście na myśli wycieczki, spacery, zwiedzanie okolicy dalekiej i bliskiej.
My zaczęłyśmy nasze wycieczki tego lata z dziadkami. Babci i dziadziusiowi przydało się trochę zmiany otoczenia a nam podobało się odkrywanie nowych miejsc ;)
Miałyśmy okazję odwiedzić Bałtów z jego interesujacym parkiem dinozaurów oraz Kurozwęki i krainę bizonów. Obie wycieczki bardzo udane dzięki dobremu towarzystwu ale i niezliczonej ilości nowych zwierzat. Zaplecze turystyczne obu miejsc dobrze rozplanowane więc szczerze polecamy ;)
Krótkie wycieczki warto zaczać już z najmłodszymi jako, że wówczas łatwiej przyzwyczajaja się do zmian a i my zdobywamy większa pewność siebie w podróży z bobasami. Jeśli tylko drzemie w nas mały podróżnik warto spróbować!