Thursday 28 June 2012

Zabawa z maluszkiem do 3 miesiąca

Już od pierwszych chwil życia umysł dziecka pracuje na niezwykłych obrotach. Rozwój pozwala na tworzenie się połączeń mózgowych. Nie powinniśmy więc zaniedbywać tego potencjału i kiedy tylko widzimy rozbudzone dziecię możemy zacząć pokazywać mu świat.
Podróż po mieszkaniu będzie niezwykle fascynująca. Nowe zapachy, kształty przedmiotów a przede wszystkim światła są najatrakcyjniejsze. Bardzo dobrze jeśli zaczniemy śpiewać dziecku gdyż to pozwoli zapamiętywać nasz głos a melodie kołysanek będą kojącym elementem.
W kolejnych miesiącach możemy zacząć pozwalać dziecku dotykać różne materiały takie jak miękki wełniany sweter, szeleszczącą torebkę, gumową kaczkę, śliską, atłasową apaszkę itp. Zabawa może po prostu prowadzić do szafy mamy gdzie zmysł dotyk u będzie łatwo rozbudzony :)
Bobas będzie również bardzo zadowolony jeśli zaczniemy mu delikatnie machać nad twarzą zwiewnym materiałem. Jest to tzw. zabawa w spadochron, kiedy śpiewając akcentujemy każdy mocniejszy dźwięk szybszym ruchem ręki. Dzieci uwielbiają podmuch lekkiego wiatru na twarzy a roześmiana przy tym buzia rodzica potrafi wywołać pierwszy uśmiech także u dziecka :)
Na tym etapie rozwoju dobrze sprawdzają się karuzele z pozytywką umieszczone nad głową dziecka w łóżeczku.
Poprzez zabawy w huśtanie i bujanie pomagamy maleństwu ćwiczyć rozwijający się błędnik. Równowaga będzie niezwykle ważna podczas nauki poruszania się jak pełzanie, raczkowanie czy chodzenie. Bardzo dobrze sprawdza się zabawa, w której rodzic leżąc plecami na podłodze przyciąga do siebie kolana a na nogach kładzie, brzuszkiem w dół skierowanego malca. Jest to tzw. samolot, który  daje nam pełną kontrolę nad własną stabilnością a poza tym pozwala bujać dziecko na wszystkie strony mogąc podtrzymywać je pewniej w rękach.
Kolejną zabawą będącą właściwie pomocą w zapamiętaniu instynktu jest pełzanie. Kiedy położymy noworodka na brzuchu matki zauważmy, że instynktownie podpełźnie do piersi matki w poszukiwaniu mleka. Po kilku tygodniach możemy kłaść dziecko na brzuszku skierowanym ku podłodze lub łóżku i podstawiać mu ręce z tyłu stóp a wówczas malec odepchnie się od nich co będzie wyglądało jak pełzanie. Jest to niezwykle pomocne ćwiczenie w rozwoju połączeń i zwojów pomiędzy półkulami mózgowymi. Ponadto leżenie na brzuchu pozwala: masować często nękany kolkami brzuszek i wzmacnia stawy biodrowe.

Oczywiście polecam specjalne karty i zestawy do stymulacji wzrokowej u niemowląt, które są kontynuacją metody Glena Domana ( post: Metoda Glena Domana)

I oby uśmiech gościł na twarzach bobasów od pierwszych dni ;)

No comments:

Post a Comment